Wrocław/ 27 osób oskarżonych o wyłudzenia kredytów w ramach tzw. grupy Council
Rzecznik Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu prok. Katarzyna Bylicka poinformowała w środę, że w tym śledztwie trzecim aktem oskarżenia objęto 27 osób oskarżonych.
„To osoby odpowiedzialne za bezpośrednią obsługę części pokrzywdzonych w oddziałach grupy Council mieszczących się w Szczecinie, Gdańsku, Ostrowie Wielkopolskim, Legnicy oraz Kaliszu. Oskarżeni w następstwie wprowadzenia klientów w błąd doprowadzili ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem” - powiedziała prokurator.
Dodała, że oskarżonym zarzucono działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było popełnianie przestępstw przeciwko mieniu oraz doprowadzenie wielu osób i podmiotów gospodarczych, w tym instytucji udzielających kredytów i pożyczek do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości. W ten sposób oskarżeni uczynili sobie stałe źródło dochodu.
Podmioty gospodarcze zaangażowane w przestępczy proceder działały w oparciu o oddział centralny mieszczący się we Wrocławiu oraz w oparciu o szereg biur, oddziałów terenowych, gdzie specjalnie przeszkoleni pracownicy oferowali klientom - pokrzywdzonym zawarcie umów kredytowych, w ramach rzekomo prowadzonej przez te podmioty działalności oddłużeniowej.
„Cechą charakterystyczną podmiotów wykorzystywanych w ujawnionym procederze była ich skomplikowana i dynamiczna struktura, zmieniana w zależności od reakcji organów państwowych. Każdorazowo działalność nowych podmiotów była rozwijana w ramach tej samej struktury, przez tych samych pracowników, a jedynie pod nową nazwą” - powiedziała prokurator.
Mechanizm działania sprawców polegał na tym, że klienci, będący głównie osobami niemających zdolności kredytowej, którzy poprzez reklamę trafiali do biura pośrednictwa kredytowego, byli zapewniani o tym, że mimo jej braku otrzymają oczekiwany kredyt. By tak się stało muszą jednak pozyskać osobę, która, jak określano, miała użyczyć klientowi swojej dobrej historii kredytowej. Taką osobę nazywano „osobą wspomagającą” lub „kredyt - partnerem”, wskazując pokrzywdzonym, że może to być bliski znajomy lub członek rodziny.
Gdy klient zachęcony wizją niezwykle atrakcyjnej oferty ponownie zjawiał się w biurze wraz z taką osobą, wówczas oboje w pośredni sposób dowiadywali się, że kredyt zostanie udzielony „osobie wspomagającej”, a nie rzeczywistemu zainteresowanemu - chcącemu uzyskać środki finansowe w pierwszej kolejności. Jednocześnie tłumaczono, że takie rozwiązanie ma charakter jedynie tymczasowy, a po kilku miesiącach kredyt zostanie „przepisany” na osobę, która pierwotnie była pozbawiona zdolności kredytowej.
„Stosowano najróżniejsze socjotechniki, mające na celu doprowadzenie pokrzywdzonych do zawarcia umów kredytowych, a w efekcie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. W konsekwencji nieświadoma skutków prawnych i faktycznych +osoba wspomagająca+ zawierała umowę o udzielenie kredytu - często więcej niż jedną. Ustalony w toku śledztwa stan faktyczny wskazuje, że każdorazowo dążono do sytuacji, by +osoba wspomagająca+ podpisała jak najwięcej umów o udzielenie kredytów, na jak największe kwoty, bez względu na to, jaką kwotą był zainteresowany pierwotny klient” - powiedziała prokurator.
Wyjaśniła, że finalnie tzw. osoby wspomagające, chcące pomóc w uzyskaniu przez pierwotnych klientów kredytu w wysokości zazwyczaj kilku tysięcy złotych, faktycznie wpadały w spiralę zadłużenia, mając niejednokrotnie do spłaty nawet zobowiązania wynoszące kilkaset tysięcy złotych. Od udzielenia każdego kredytu podmioty z grupy Council pobierały bardzo wysokie prowizje, w wysokościach niespotykanych na rynku pośredników kredytowych.
Akt oskarżenia obejmuje działanie na szkodę 268 osób fizycznych oraz 15 instytucji udzielających kredytów i pożyczek. Wysokość szkody majątkowej to ok. 31 mln zł. (PAP)
autor: Roman Skiba
ros/ akub/