Sochaczewski policjant uniemożliwił dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy
We wtorek (20.02) rano, mieszkanka powiatu sochaczewskiego zwróciła uwagę na kierowcę volkswagena, który zaparkował auto niedaleko sklepu. Mężczyzna, zataczając się, wszedł do sklepu po zakupy i krótko po tym, wrócił do samochodu.
W tym samym czasie policjant z referatu operacyjno-rozpoznawczego, w czasie wolnym od służby, prowadził córkę do przedszkola.
Policjant usłyszał krzyczącą kobietę, że wsiadający do samochodu mężczyzna jest nietrzeźwy, więc podbiegł do auta i zabrał kierowcy kluczyki. Dziecko w tym czasie miało zapewnioną opiekę osoby dorosłej. Na miejsce przyjechał patrol Policji.
Okazało się, że 41-latek siedzący za kierownicą volkswagena był kompletnie pijany. Urządzenie do badania stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna miał 3,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Trafił do policyjnego aresztu.
Policjant wrócił do córki i w drodze do przedszkola usłyszał „Tato, jak już będę duża, to zostanę policjantką”.
Zatrzymany mężczyzna usłyszał w środę zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, przy czym czynu dopuścił się, będąc wcześniej prawomocnie skazanym za to samo przestępstwo. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
asp. Agnieszka Dzik